Jednym z pierwszych projektów, jakich podjęło się stowarzyszenie Stowarzyszenie Historyczno Eksploracyjne Sądecczyzny była eksploracja studni przy szkole w Barcicach. Czas naglił, ponieważ planowane było zasypanie tego obiektu. Naszym celem było sprawdzenie, czy aby na jej dnie nie znajdują się jakieś pamiątki przeszłości.
Tego typu obiekty są często wrotami do przeszłości. Po zasypaniu to, co skrywała w sobie, utracone zostałoby na zawsze. Nie pozostało nic jak zakasać rękawy i zabrać się do pracy. Oczywiście przy użyciu wszystkich możliwych środków bezpieczeństwa.
Większość znalezisk można datować na okres PRL’u. To typowe przedmioty dnia codziennego, które przypadkowo wpadły do studni. Nie spełniają definicji zabytku, ale są pamiątkami, które mogą nas cofnąć w czasie.